Szanowni Państwo,
Na utworzenie Solidarności świat zareagował różnie. Zachód przyglądał się z dużym zainteresowaniem, sympatią. Polska stała się jednym z ważnych tematów światowych mediów. Inaczej wyglądała sytuacja w bloku wschodnim.
Wydarzenia w Polsce śledzono z obawą, bano się ich wpływu na inne społeczeństwa "demokracji ludowych". Zachodnioniemiecka karykatura z grudnia 1980 r. przedstawiła stosunek obu państw do "karnawału Solidarności" bardzo obrazowo: ciężarówka z RFN miała na plandece napis "Masło i wołowina", a obok niej stał enerdowski czołg. Podpis głosił: "Pomoc dla Polski: a) kapitalistyczna, b) braterska". Nie była to tylko złośliwa fantazja rysownika. W Moskwie przywódcy państw Układu Warszawskiego właśnie rozmawiali o sytuacji nad Wisłą. Erich Honecker, I sekretarz KC SED, proponował zbrojną interwencję w Polsce. "Bakcyl polski" mógł się okazać groźny dla stabilności władzy komunistycznej w NRD, której przywódcy już w 1953 r. poznali siłę społecznego buntu. Do interwencji zewnętrznej nie doszło, jednak NRD podjęła stanowcze kroki. Zamknięto granicę dla ruchu turystycznego (była otwarta od 1972 r.), odwołano pospiesznie z Polski niemieckich studentów, zarządzono baczną obserwację Polski i własnego społeczeństwa STASI. Ponadto władze rozpoczęły antypolską propagandę w mediach, w której odwoływano się do różnych stereotypów i uprzedzeń.
Społeczeństwo NRD na "Solidarność", a potem wprowadzenie stanu wojennego zareagowało różnie. Część podzielała opinię władz i uważała, że "Solidarność" jest zagrożeniem dla pokoju i stabilizacji między Wschodem i Zachodem.
Opinia, że Polacy powinni zabrać się do pracy przewijała się w różnych rozmowach. Były jednak też osoby, patrzące na Polskę z sympatia i nadzieją, manifestujące swe poparcie. Za te działania były szykanowane i skazywane na kary wielomiesięcznego więzienia. Wiedza o takich postawach obywateli NRD jest nadal w naszym kraju niewystarczająca.
Dobrze się więc stało, że z inicjatywy Pełnomocnika ds. Akt STASI powstała wystawa pt. "Uczcie się polskiego. Solidarność, NRD i STASI". Na przykładzie losów kilku niemieckich opozycjonistów pokazano poparcie dla polskiej opozycji" i represje, jakie spotkały je za to ze strony władz enerdowskich.
Wystawa będzie pokazywana do końca stycznia w budynku Centrum. Chętnie podejmiemy też grupy uczniów. Pracownicy Centrum gotowi są do wygłoszenia krótkich odczytów, oprowadzą też po wystawie.
Agnieszka Kapuściarek
This e-mail address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it lub pod numer telefonu: 71 375 95 03
Szczegółowy program dyskusji i wernisażu poniżej:
(Pełnomocnik Federalny do spraw Materiałów Państwowej Służby Bezpieczeństwa byłej NRD)