agnieszka
Świętujemy setną rocznicę urodzin Willy'ego Brandta!
Malujemy graffiti na mrozie! Dzieciaki z Nadodrza, studenci z Polski i Niemiec, okoliczni mieszkańcy, wolontariusze z organizacji pozarządowych, profesjonalni writerzy, graficy i projektanci - kilkadziesiąt osób nie bacząc na warunki atmosferyczne całą środę będzie malowało wielki mural 20mx4m w centrum Wrocławia. Chcemy stworzyć coś, co rozrośnie się w Żywą Galerię Muralu.
Do tego konkurs dla studentów grafiki i malarstwa Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu, którego nagrodą będzie także stworzenie projektu graficznego na wyeksponowanej ścianie w centrum miasta.
Największe zamieszanie będzie około 13.30 - na tę godzinę zapraszamy wrocławskich dziennikarzy. Będzie szansa na fajne zdjęcia i nagrania. Będą też przedstawiciele organizatorów i writerzy, którzy "na legalu" będą tworzyć Żywą Galerię.
"Operację: Willy Brandt" organizuje wrocławskie Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta. Koordynatorem działań jest dr Kamila Kamińska z UWr. - tłumaczka książki najsłynniejszego artysty ulicy - Banksy'ego
i autorka bajek dla dzieci o wrocławskim Nadodrzu.
Firmy i graficy wspierający projekt i wykonanie to KOLEKTYF (http://www.kolektyf.com), FATCAP (http://fatcapstudio.com) i scenograf, artysta wielkoformatowy Rafał Kaufhold.
We wspólnym "muralowym jam session" wezmą udział profesjonaliści - wrocławscy graficy, writerzy, ale też wolontariusze, studenci z Polski i Niemiec, dzieci z okolicznych szkół i wszyscy, którzy mają ochotę chwycić za farbę i współuczestniczyć
w zmienianiu wyglądu zaniedbanych obszarów Wrocławia.
Okazją do stworzenia Żywej Galerii Wrocławia jest fakt, że 18 grudnia 2013 (najbliższa środa) przypada 100. rocznica urodzin Willy'ego Brandta, wybitnego niemieckiego polityka i męża stanu.
Polacy pytani przez instytuty badawcze o skojarzenia z Niemcami wymieniają wciąż jako jedno z pierwszych "Mur Berliński". Chcemy to skojarzenie wykorzystać, bo tamten mur to nie tylko bariera oddzielająca dwa światy, ale też niegdyś żywa galeria Berlina. Chcemy taką galerię też stworzyć na wrocławskim Nadodrzu.
Na razie wykorzystując ściany Centrum im. Willy'ego Brandta, potem być może także zaniedbane ściany wewnątrz podwórek Nadodrza. Chcemy pokazać, że tak jak Willy Brandt był politykiem współpracy i łączenia, tak przy udziale lokalnej społeczności, niemal za darmo, można zamienić zaniedbane wnętrza podwórek w "dzieła sztuki ulicznej", zamienić energię bazgrołów na murach w prawdziwą sztukę, zamiast "wrzutek" prawdziwe murale.
"Wrocław miastem spotkań" - dlatego przy murze Centrum Brandta chcemy doprowadzić do spotkania profesjonalistów
z entuzjastami, doświadczonych grafików z dzieciakami sprejującymi na ścianach, Polaków i Niemców. Tak rozumiemy ideę polityki kanclerza Brandta, ale też działalność Centrum oraz pomysł na Stolicę Kultury 2016 oparty przecież na "otwieraniu na kulturę ludzi na co dzień w niej nie uczestniczących".
W środę od 9.00 rozpoczynamy warsztaty graffiti z udziałem studentów i wolontariuszy, o 11.00 wycinanie szablonów, od 13.00 zaczną pojawiać się na murze pierwsze elementy muralu. Potem do artystów dołączą też okoliczne dzieciaki z pobliskich szkół. Największe "zamieszanie" będzie około 13.30, wtedy też dostępni będą wszyscy organizatorzy, ale też "wykonawcy"
i będzie możliwość przeprowadzenia z nimi rozmów, sfilmowania pracy, etc.
Zapraszamy również na wieczorne seminarium na temat streetartu w Centrum Zrównoważonego Rozwoju Społeczności Wrocławia. Seminarium z ekspertami (Sysło, Kamińska, Tracz, Janik, Gaj) rozpocznie się o 17.00 na ulicy Krętej 1/3.
Prosimy o pomoc w rozpropagowaniu idei, tak by poza zaproszonymi przez nas ludźmi naprawdę każdy mógł przyjść i pomóc przy tworzeniu galerii na ścianie Centrum W. Brandta.
Wszelkie szczegóły dotyczące idei:
prof Krzysztof Ruchniewicz Centrum Willy'ego Brandta (na temat samego W. Brandta w stulecie urodzin: tel. 71 375 95 03),
dr Kamila Kamińska (mural, streetart)
Osobą kontaktową w środę (pomoc w nagraniach, realizacji wywiadów, zdjęć, nagrań) jest p. Alicja Kuropatwa:
This e-mail address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it
(tel: 71 71 375 95 03)
Obrazy historii – Historia jako kobieta – kobieta jako legenda w ramach 7. edycja przeglądu filmowego
Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego zaprasza na 7. edycję przeglądu filmowego z cyklu: Obrazy historii – Historia jako kobieta – kobieta jako legenda
Gliwice-Kraków-Katowice-Wrocław 23.11-19.12. 2013
Tegoroczna edycja przeglądu filmowego "Obrazy historii", zainicjowanego w 2007 roku w Krakowie, odbędzie się w czterech miastach w różnym stopniu i sensie związanych z kulturą niemiecką. Cykl rozpocznie się 23 listopada w Gliwicach, a zakończy 19 grudnia we Wrocławiu. Motywem przewodnim wszystkich filmów prezentowanych w tym roku jest postać kobiety w historii europejskiej dwudziestego wieku. Autentyczne i fikcyjne, choć oparte na prawdziwych wypadkach, życiorysy kobiece związane z takimi przełomowymi wydarzeniami jak początki Republiki Weimarskiej, zakończenie II wojny światowej, wypędzenia, rewolta studencka w roku 1968 oraz powojenny podział Niemiec, doczekały się na gruncie filmu niemieckiego wielu ciekawych i zróżnicowanych opracowań i interpretacji.
Wybór tytułów, którego w tym roku dokonali organizatorzy dowodzi tej różnorodności. W programie przeglądu znalazły się filmy fabularne i dokumentalne, dokonania klasyków kina niemieckiego, jak choćby Rainera Wernera Fassbindera czy Volkera Schlöndorffa, a także reżyserów mniej znanych w Polsce, takich jak Alexander Kluge, którego przejmujące "Pożegnanie z dniem wczorajszym", oparte na awangardowej, paradokumentalnej narracji, niepokoi i intryguje miłośników kina do dziś. Podczas przeglądu zostaną także zaprezentowane filmy współtworzone bądź w całości wyreżyserowane przez kobiety, takie jak "Utracona cześć Katarzyny Blum", "Niekompletna" czy "Leonie Ossowski". Ostatni ukazuje historię osoby, której biografia jest doskonałym przykładem dwudziestowiecznego burzliwego losu kobiety silnej i samodzielnie myślącej, jednoczącego w sobie poniekąd pierwiastki polskie i niemieckie, a przez to w szczególny sposób stanowiącego o związkach między obiema kulturami. Organizatorzy z przyjemnością przedstawią publiczności także filmy pokazywane i nagradzane na międzynarodowych festiwalach, również tych odbywających się w Polsce, jak na przykład "Jeśli nie my, to kto?" Andresa Veiela czy "Nie zapomnij mnie" Davida Sievekinga.
Podczas przeglądu odbędą się również spotkania i dyskusje z gośćmi z Polski i Niemiec – twórcami i znawcami filmu oraz ujętej w ten sposób problematyki kobiecej.
Zachęcamy do zapoznania się z programem i serdecznie zapraszamy na pokazy!
Wrocław 13-19.12 DOLNOŚLĄSKIE CENTRUM FILMOWE
- 13.12 piątek, 19.00 – "Małżeństwo Marii Braun" R.W. Fassbinder (120 min.)
Po filmie odbędzie się spotkanie z prof. Andrzejem Gwoździem dotyczące postaci kobiet w kinie niemieckim ze szczególnym uwzględnieniem twórczości R.W. Fassbindera
- 14.12 sobota, 19.00 – "Nie zapomnij mnie" D. Sieveking (92 min.)
- 15.12 niedziela, 19.00 – "Niekompletna" N. Krebitz (10 min.) i "Jeśli nie my, to kto?" A. Veiel (126 min)
Po filmie odbędzie się rozmowa z Verą Schmidt reprezentującą stowarzyszenie OSTPOL w Lipsku na temat filmów oraz postaci kobiet we współczesnym kinie niemieckim
- 16.12 poniedziałek, 19.00 – "Utracona cześć Katarzyny Blum" V. Schlöndorff, M. von Trotta (106 min.)
- 17.12 wtorek, 19.00 – "Róża Luxemburg" M. von Trotta (123 min.)
- 18.12 środa, 19.00 – "Leonie Ossowski" L. Janowitz (73 min.)
- 19.12 czwartek, 19.00 – "Pożegnanie z dniem wczorajszym" A. Kluge (88 min.)
DO POBRANIA OPIS FILMÓW
NA WSZYSTKIE PROJEKCJE WSTĘP WOLNY!
Projekt finansowany przez:
Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej
Organizatorzy: Towarzystwo Polsko-Niemieckie w Krakowie
Instytut Goethego w Krakowie
Dom Norymberski
Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego
Odra-Film
Silesia-Film
Kino Amok w Gliwicach
OSTPOL w Lipsku
Wieczór autorski Jana Musekampa. Między Stettinem a Szczecinem – metamorfozy miasta w latach 1945-2005

Między Stettinem a Szczecinem – metamorfozy miasta w latach 1945-2005
Pilnujcie się, by im nie powiedzieć, że czasem różne miasta następują po sobie w tym samym miejscu i pod tą samą nazwą, rodzą się i umierają nie znając się wzajemnie, pozbawione punktów stycznych. Czasem nie zmieniają się imiona mieszkańców, akcent ich mowy, a nawet rysy twarzy; lecz odeszli bez słowa bogowie, a zamiast nich zagnieździli się tam bogowie obcy (...)
Italo Calvino: Niewidzialne miasta, tłum. Alina Kreisberg
Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta UWr serdecznie zaprasza w dniu 11 grudnia na godz. 17.00 do kawiarni „Literatka” na spotkanie autorskie dr. Jana Musekampa.
W spotkaniu udział wezmą:
dr Jan Musekamp
Jacek Dąbrowski (tłumacz publikacji)
Krzysztof Soska (pierwszy zastępca Prezydenta Miasta Szczecin)
Ryszard Wryk (Dyrektor Wydawnictwa Nauka i Innowacje)
prof. Marek Zybura (CSNE)
Moderacja: prof. Krzysztof Ruchniewicz (CSNE)
Między Stettinem a Szczecinem – metamorfozy miasta w latach 1945-2005 to tytuł nowej książki autorstwa Jana Musekampa, wydanej przez Centrum im. Willy’ego Brandta w serii: studia brandtiana translationes.
Pracę Jana Musekampa (młodego niemieckiego adiunkta Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie nad Odrą) nagrodził ambasador Rzeczpospolitej Polskiej w Berlinie.
Musekamp dociera z historią miasta do czasów nam współczesnych, w swojej publikacji prześledził nie tylko przełomowe wydarzenia dla Szczecina po 1945r. , ale zajął się również problemami aktualnymi:
poszukiwaniem tożsamości przez dzisiejszych mieszkańców Szczecina. Przypomina, jak przedwojenny burmistrz Hermann Haken stał się patronem ronda, pisze o poszukiwaniach Sediny, zmianach nazw ulic, próbie odbudowy Starego Miasta i czasem zaskakującej adaptacji niemieckich pamiątek do polskich potrzeb, czy spajającą niemiecką przeszłość z polską teraźniejszością literaturą Artura Daniela Liskowackiego.
Podczas spotkania i dyskusji będziemy szukać odpowiedzi na następujące pytania: Jak wyglądało życie w Szczecinie w1945 roku i w latach następnych? Gdzie umiejscowić wczasie granicę, do kiedy miasto było niemieckie, aod kiedy polskie? Jak miasto pamiętają przedwojenni mieszkańcy ijak je opisują wswoich wspomnieniach przesiedleńcy ze wschodu?
Publikację dofinansował: Urząd Miejski Szczecina i Euroregion Pomerania
Data/miejsce spotkania
11.12.2013 godz. 17.00
Kawiarnia Literatka, Rynek 56/57, 50-116 Wrocław
Organizator:
CSNE im. Willy'ego Brandta UWr
„Uczcie się polskiego! Solidarność, NRD i Stasi"
Szanowni Państwo,
Na utworzenie Solidarności świat zareagował różnie. Zachód przyglądał się z dużym zainteresowaniem, sympatią. Polska stała się jednym z ważnych tematów światowych mediów. Inaczej wyglądała sytuacja w bloku wschodnim.
Wydarzenia w Polsce śledzono z obawą, bano się ich wpływu na inne społeczeństwa "demokracji ludowych". Zachodnioniemiecka karykatura z grudnia 1980 r. przedstawiła stosunek obu państw do "karnawału Solidarności" bardzo obrazowo: ciężarówka z RFN miała na plandece napis "Masło i wołowina", a obok niej stał enerdowski czołg. Podpis głosił: "Pomoc dla Polski: a) kapitalistyczna, b) braterska". Nie była to tylko złośliwa fantazja rysownika. W Moskwie przywódcy państw Układu Warszawskiego właśnie rozmawiali o sytuacji nad Wisłą. Erich Honecker, I sekretarz KC SED, proponował zbrojną interwencję w Polsce. "Bakcyl polski" mógł się okazać groźny dla stabilności władzy komunistycznej w NRD, której przywódcy już w 1953 r. poznali siłę społecznego buntu. Do interwencji zewnętrznej nie doszło, jednak NRD podjęła stanowcze kroki. Zamknięto granicę dla ruchu turystycznego (była otwarta od 1972 r.), odwołano pospiesznie z Polski niemieckich studentów, zarządzono baczną obserwację Polski i własnego społeczeństwa STASI. Ponadto władze rozpoczęły antypolską propagandę w mediach, w której odwoływano się do różnych stereotypów i uprzedzeń.
Społeczeństwo NRD na "Solidarność", a potem wprowadzenie stanu wojennego zareagowało różnie. Część podzielała opinię władz i uważała, że "Solidarność" jest zagrożeniem dla pokoju i stabilizacji między Wschodem i Zachodem.
Opinia, że Polacy powinni zabrać się do pracy przewijała się w różnych rozmowach. Były jednak też osoby, patrzące na Polskę z sympatia i nadzieją, manifestujące swe poparcie. Za te działania były szykanowane i skazywane na kary wielomiesięcznego więzienia. Wiedza o takich postawach obywateli NRD jest nadal w naszym kraju niewystarczająca.
Dobrze się więc stało, że z inicjatywy Pełnomocnika ds. Akt STASI powstała wystawa pt. "Uczcie się polskiego. Solidarność, NRD i STASI". Na przykładzie losów kilku niemieckich opozycjonistów pokazano poparcie dla polskiej opozycji" i represje, jakie spotkały je za to ze strony władz enerdowskich.
Wystawa będzie pokazywana do końca stycznia w budynku Centrum. Chętnie podejmiemy też grupy uczniów. Pracownicy Centrum gotowi są do wygłoszenia krótkich odczytów, oprowadzą też po wystawie.
Agnieszka Kapuściarek
This e-mail address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it lub pod numer telefonu: 71 375 95 03
Szczegółowy program dyskusji i wernisażu poniżej:
(Pełnomocnik Federalny do spraw Materiałów Państwowej Służby Bezpieczeństwa byłej NRD)