Strona wykorzystuje pliki cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności.

Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.

Zamknij
Polish (Poland)Deutsch (DE-CH-AT)English (United Kingdom)

WBZ

poniedziałek, 07 czerwca 2010

„Życie to droga od upadku do upadku”. Wyróżniony

Napisane przez 
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

 

„Życie to droga od upadku do upadku”.  O powieści pisanej życiem.
   

Spotkanie z Kazimierzem Kutzem   

 

 

 

 Kazimierz Kutz w Centrum

 

 

 

Spotkanie z Kazimierzem Kutzem, które odbyło się dnia 24.04.2010 w Oratorium Marianum upłynęło w dużej mierze na wspomnieniach, opisach Śląska oraz identyfikacji śląskości, a także o istocie sztuki. Pretekstem do wizyty mistrza kina, senatora, pisarza i felietonisty był jego debiut prozatorski „Piąta strona świata”. Spotkanie poprowadził prof. Andrzej Gwóźdź, któremu towarzyszył prof. Ryszard Cach.

 

 

 

 

Kazimierz Kutz

 

 

 

 

 

Spotkanie autorskie w Oratorium Marianum

 

 

 

Trzeba być mistrzem, żeby na jeden temat mówić w różny sposób, za każdym razem interesująco i niebanalnie. Do takich mistrzów należy sam Kazimierz Kutz, który kilkakrotnie sięgał do tematyki Śląska, tym razem jednak tworzywem nie był dla niego film, ale literatura. Narratorem debiutu Kutza jest stary człowiek, artysta, którego Kazimierz Kutz tak zdefiniował: „artysta musi mieć talent do opowiadania”. Narrator książki przedstawia swoją ojczyznę i nosi w sobie znamiona samego autora, który jawnie przyznał podczas spotkania, że książka jest fikcją z elementami biografii. Jednocześnie jednak jej przesłaniem jest uniwersalność, gdyż podejmuje problem losu ludzkiego. Na ten los ma zaś wpływ nie tylko miejsce zamieszkania, ale i historia. To właśnie historia Śląska jest według Kutza powodem bólu egzystencjalnego, jaki znamionuje wszystkich Ślązaków. Proletariackość, którą spowodowała klątwa bogactwa węgla przyczyniła się do odrzucenia Śląska tak przez Niemców, jak i przez Polaków, którzy zaczęli go postrzegać jako swoją kolonię, nie zaś integralną część kraju.

 

Z pewną dozą samokrytycyzmu pomieszanego z humorem mówi Kutz o stosunku do swojej ojczyzny: „rozbestwiłem się tak, że traktuję cały Śląsk jako swój”. Z pewnością jednak ma do tego prawo, gdyż jako jeden z niewielu współczesnych polskich twórców w tematyce śląskiej jest w stanie dostrzec piękno krainy węgla, ale umie też o niej wspaniale opowiedzieć, sięgając do jej istoty. Dusza Śląska jest i „dupowata”, jak mówi Kutz, i zadziorna, jest też pogodzona z losem, bo tylko to pozwala na przeżycie. Charakter Śląska zdradza niezwykłą ambicję, wojowniczość i tolerancję zamieszkujących go ludzi. Kutz podkreśla, że taka mieszanka jest w stanie wyrwać Ślązaków z poczucia izolacji regionalnej. Zauważa, że na Śląsku i wobec Śląska zachodzą duże zmiany, przestaje to być wyłącznie ośrodek górniczo - hutniczy. 

 

 

 

Spotkanie autorskie

 

 

 

Temat tożsamości Śląska i Ślązaków spotkał się wśród słuchaczy z największym zainteresowaniem. Z strony audytorium padały pytania o śląskość w rozumieniu Kutza, o dialog jego działalności artystycznej z dziełami twórców niemieckich, ale także usłyszeć można było komentarze na temat unikalności podejścia do tej tematyki przez twórcę. W odpowiedzi na temat stosunków niemiecko-śląskich Kazimierz Kutz zawarł myśl traktującą o doszukiwaniu się podziałów w tych relacjach. Uznał, że należy to traktować jako przykład śmieci historycznych i nie pozwalać na wmawianie Ślązakom skłonności do odgradzania się. Według niego Śląsk był zawsze wielokulturowy, a tym, co najbardziej ceniono była wolność.

 

 

 

Spotkanie autorskie

 

 

 

Można o nim mówić bardzo dużo, ale temat i tak się nie wyczerpie, dlatego też książka Kutza ma otwarte zakończenie.

 

 

 

Podpisywanie książek

 

 

 

 


Tekst: Agnieszka Tryszpiotr, zdjęcia: Grzegorz Ciejpa.

 

Czytany 19622 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 07 czerwca 2010 08:34